Czy drogie prezenty komunijne trzeba zgłosić do fiskusa?

Czy drogie prezenty komunijne trzeba zgłosić do fiskusa?

 

Drobne prezenty, takie jak: Pismo Święte, złoty łańcuszek, rower czy drobne kwoty pieniężne, powoli przechodzą w zapomnienie, ponieważ coraz częściej rządzi zasada, że im droższe prezenty tym lepsze. Dzieci powoli rezygnują ze standardowych rzeczy i wolą skupić się na nowościach rynkowych, przede wszystkim nowym sprzęcie elektronicznym i już nie cieszą ich drobne prezenty. W związku z czym coraz więcej osób obawia się kupna tańszych prezentów na komunie, z obawy o to, że ich pieniądze będą wydane na marne, ponieważ ich zakupione prezenty zostaną wyrzucone do kosza. Tak więc, wolą kupić coś drogiego i użytecznego, ale mieć pewność iż dana rzecz zostanie odebrana pozytywnie, a nie rzucona w kąt. Jednakże pomimo hojności, goście wręczający najdroższe prezenty muszą liczyć się z również z konsekwencjami, a mianowicie z kwestią odprowadzenia podatku od zbyt drogich prezentów.

Według przepisów prawa prezenty komunijne o większej wartości, takie jak na przykład sprzęt elektroniczny (tablet, laptop, smartfon, konsola) czy wszelkie pojazdy (quad, skuter) są przekazywaną darowizną, co oznacza, że podlegają czasem opodatkowaniu lub przynajmniej zgłoszeniu do US.

Jak wspomniano wyżej, wszystko zależy oczywiście od wartości danej darowizny, ale również od kwestii więzów, jakie łączą dziecko z osobą, która je obdarowuje. Oznacza to, że wysokość podatku, jak i warunki uprawniające do zwolnienia oraz kwota, po przekroczeniu której pojawiają się obowiązki podatkowe, uzależnione są od tzw. grupy podatkowej. Określa ona relacje wiążące obie strony darowizny, czyli darczyńcę i obdarowanego. Na przykład: otrzymanie laptopa od rodziców – nie wiąże się z żadnymi większymi kosztami dodatkowymi, jednakże otrzymanie tego samego laptopa od chrzestnego (który nie jest rodziną) jest jednoznaczne z tym, że musi on zgłosić ten fakt fiskusowi i zapłacić od danego prezentu podatek.

 

W nawiązaniu do powyżej opisanej kwestii, istnieją następujące grupy podatkowe:

  • I grupa podatkowa: małżonek, zstępni (dzieci, wnuki), wstępni (rodzice, dziadkowie), pasierb, zięć, synowa, rodzeństwo, ojczym, macocha i teściowie.
  • II grupa podatkowa: zstępni rodzeństwa, rodzeństwo rodziców, zstępni i małżonkowie pasierbów, małżonkowie rodzeństwa i rodzeństwo małżonków, rodzeństwa małżonków, małżonków innych zstępnych.
  • III grupa podatkowa: pozostali.

 

Dodatkowo dla każdej z tych grup podatkowych ustalone zostały kwoty darowizn, których nie trzeba zgłaszać do Urzędu Skarbowego, bo są wolne od podatku.

Limity darowizn wolnych od podatku (dotyczy zsumowanych darowizn z 5 lat):

  • 9637 zł w przypadku nabywców z I grupy podatkowej,
  • 7276 zł w przypadku nabywców z II grupy podatkowej,
  • 4902 zł w przypadku nabywców z III grupy podatkowej.

Darowizny do tych kwot nie wymagają zgłoszenia do US i nie są opodatkowane. Jednakże  po przekroczeniu tych kwot choćby o złotówkę, trzeba zapłacić podatek. Należy podkreślić, ż ze zwolnienia od konieczności zapłaty podatku od powyższych kwot można skorzystać raz na 5 lat (dotyczy to każdej grupy).

 

Podsumowując. Grupa „I” to bliska rodzina – rodzice, dziadkowie, rodzeństwo oraz ojczym/macocha, którzy podatku od prezentów nie muszą w ogóle płacić. Tak więc, mogą obdarowywać swoją pociechę bez żadnych konsekwencji. Jednakże muszą pamiętać o spełnieniu jednego warunku, a mianowicie po przekroczeniu limitu 9 637 zł z 5 lat muszą zgłosić darowiznę fiskusowi, ale bez uiszczania opłaty podatku! Mają na to 6 miesięcy. Natomiast grupy II i III, mają nieco mniejsze możliwości obdarowywania bez podatku. Grupa II, a więc dalsza rodzina – ciocie, wujkowie, mają nieco niższy limit, ale zdecydowanie najniższy limit posiada grupa III, a więc przyjaciele i znajomi – osoby nie powiązane w żadnym stopniu więzią rodzinną (bliską czy daleką).

 

Kto może się dowiedzieć o nie zgłoszeniu do fiskusa i jakie są tego konsekwencje?

Przede wszystkim, dość irracjonalnym staje się notowanie i liczenie otrzymanych podarunków przez 5 lat. Trochę ciężko wyobrazić sobie fakt, iż rodzice przez 5 lat prowadzą ewidencję otrzymanych prezentów od każdej osoby dla ich dziecka/dzieci.

Jednakże trzeba podkreślić, że fiskus ma ograniczone możliwości co do kontrolowania otrzymanych darowizn przez poszczególne osoby. Praktycznie niemożliwe jest sprawdzenie czy każda rodzina prawidłowo przestrzega prawo i zgłasza wszelkie przekroczone limity darowizn. Aczkolwiek zdarzają się sytuacje, gdy zazdrosny obywatel zgłasza te fakty do fiskusa – po złości, z zazdrości. Co roku do urzędu trafia kilka tysięcy donosów od sąsiadów lub tzw. „życzliwych” ludzi z boku. Tak więc, w przypadku droższych prezentów warto jednak o tym obowiązku pamiętać, by nie narażać się na niepotrzebne problemy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *